Zmarły właśnie biskup Tadeusz Pieronek (w Polsce
episkopat w różnych latach składał się na ogół z ok. stu purpuratów) był
profesorem prawa kanonicznego i przez pewien czas pełnił znaczące funkcje w
rodzimym Kościele Katolickim. Ale przejdzie do historii głównie ze względu na
swą NIEZALEŻNOŚĆ I OTWARTOŚĆ MYŚLENIA. Nie był bowiem – jak można by sądzić z
niektórych ocen – człowiekiem lewicy, a – być może – nawet postępu. Był z
pewnością KONSERWATYSTĄ (np. w kwestii podejścia do mniejszości seksualnych,
czy aborcji), ale dostrzegającym ogromne zmiany w rzeczywistości Go otaczającej
i wyciągał z tego wnioski.
Zupełnym zbiegiem okoliczności na krótko przed swą śmiercią
w wieku 84 lat udzielił obszernego wywiadu krakowskiemu pismu
"Zdanie", o ogromnej tradycji, a obecnie przeżywającemu "drugą
młodość" . W znanej formule "Trzech na jednego"
syntetycznie odpowiadał na kluczowe pytanie red. Nacz. Edwarda
Chudzińskiego:
"I tak dochodzimy do gorących tematów współczesności.
Jeśli, jak twierdzi Ksiądz Biskup, w PRL trwała nieustanna konfrontacja państwa
z Kościołem, jeśli w III RP z rządami lewicy udawało się osiągnąć trudną
koegzystencję, to logika by podpowiadała, że teraz mamy pełnię szczęścia, bo
rządzi prawica, która realizuje przymierze tronu z ołtarzem...?
PIERONEK: "Współpraca obecnej prawicy z Kościołem wygląda tak, że ksiądz wychodzi na mszę, a politycy ogonem dzwonią. KATOLICYZM TYCH POLITYKÓW JEST ABSOLUTNIE NIEAUTENTYCZNY I KAŻDY ZAUWAŻY, ŻE POSŁUGUJĄ SIĘ KOŚCIOŁEM JAKO NARZĘDZIEM. Rząd ciągle liczy na to, że im jest bliżej ołtarza, tym więcej będzie miał zwolenników. W praktyce jednak dostrzega dobrze tylko tych wiernych, którzy są ich zwolennikami. Innym nie jest przychylny".
PIERONEK: "Współpraca obecnej prawicy z Kościołem wygląda tak, że ksiądz wychodzi na mszę, a politycy ogonem dzwonią. KATOLICYZM TYCH POLITYKÓW JEST ABSOLUTNIE NIEAUTENTYCZNY I KAŻDY ZAUWAŻY, ŻE POSŁUGUJĄ SIĘ KOŚCIOŁEM JAKO NARZĘDZIEM. Rząd ciągle liczy na to, że im jest bliżej ołtarza, tym więcej będzie miał zwolenników. W praktyce jednak dostrzega dobrze tylko tych wiernych, którzy są ich zwolennikami. Innym nie jest przychylny".
A w innym miejscu twierdził następująco: "Jest znaczna
liczba księży, którzy rozumują uproszczonymi, w gruncie rzeczy archaicznymi
kategoriami. Księża, o których można powiedzieć, że są "'otwarci" ,
uznawani są przez współbraci niemal za heretyków. I TRZEBA POWIEDZIEĆ OTWARCIE –
WIELU KSIĘŻY PATRZY Z UKOSA NA PAPIEŻA FRANCISZKA".
Prof. Tadeusz Iwiński blog, blog Iwińskiego, SLD, Iwiński SLD, Tadeusz Iwiński SLD, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Tadeusz Iwiński blog, blog tadeusz iwiński, lewica, lewicy, prof. Iwiński
Prof. Tadeusz Iwiński blog, blog Iwińskiego, SLD, Iwiński SLD, Tadeusz Iwiński SLD, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Tadeusz Iwiński blog, blog tadeusz iwiński, lewica, lewicy, prof. Iwiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz